Moje pierwsze "prawdziwe" LO. Miałam już okazję bawić się w digiscrap, ale wersję papierową zrobiłam po raz pierwszy. A to wszystko za sprawą wygranego wyzwania liftowego - dzisiaj występuję w roli gościnnej projektantki na blogu Srapgangu. :) gdyby nie to wyzwanie, nie wiem czy kiedykolwiek zabrałabym się za LO. Mimo, że do pierwowzoru trochę mu daleko, to jednak jestem z niego dumna. ;)
Scrap jest w odcieniach szarości, za ewentualne przekłamania kolorystyczne na zdjęciach przepraszam (najbardziej rzeczywistą kolorystykę oddaje ostatnie zdjęcie). To mój scrapowy debiut, więc mam nadzieję, że nie jest tragicznie. ;)
Scrap jest w odcieniach szarości, za ewentualne przekłamania kolorystyczne na zdjęciach przepraszam (najbardziej rzeczywistą kolorystykę oddaje ostatnie zdjęcie). To mój scrapowy debiut, więc mam nadzieję, że nie jest tragicznie. ;)
Świetnie wyszedł, możesz być z siebie dumna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Trochę jestem... ;)
UsuńPiękne to :)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńMoim zdaniem świetnie debiutujesz, ja to mam jeszcze daleko przed sobą.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)) może kiedyś powstaną kolejne... ?
UsuńŚwietnie wykonałaś ten scrap. Szczerze podziawiam. W życiu nie domyśliłabym się, ze to Twój pierwszy :) Super kolorki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. ;) nie było łatwo, ale się udało :))
UsuńDziękujemy za gościnę w Scrapgangu :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję. ;)
Usuń