Od wczoraj na Bawarii panuje prawdziwie jesienna pogoda. Nie mam tu moich papierów i scrapowych przydasi, ale od przemiłej osóbki dostałam paczkę kolorowego filcu, więc od razu zabrałam się do pracy.
Mimo, że to moja pierwsza zabawa z filcem (tu krzywo, tam koślawo...), to jestem naprawdę zadowolona z efektu i zastanawiam się, co jeszcze z niego powstanie... :)
Przedstawiam Wam Jesienną Sówkę. ;)
Mimo, że to moja pierwsza zabawa z filcem (tu krzywo, tam koślawo...), to jestem naprawdę zadowolona z efektu i zastanawiam się, co jeszcze z niego powstanie... :)
Przedstawiam Wam Jesienną Sówkę. ;)
Pracę zgłaszam na wyzwanie Szuflady - W jesiennym sadzie (15.09)
to "krzywo i kślawo" dodaje tylko uroku - ale nie wiem o czym mowa hehe :) Sówka bardzo fajnie Ci wyszła... i typowo jesienna, a jesień też może być piękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :)) wkręciłam się w ten filc, szukam nowych pomysłów ;)
Usuńno, mnie też się podoba :) może też taką zrobię dla Przyjaciół z górki ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)) na pewno się ucieszą
UsuńNic a nic nie wygląda aby był to pierwszy raz. Sowa pierwsza klasa! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo! :)
UsuńSłodziak! :) A poza tym wcale nie widać, że to pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sówka, cudna! :3
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuń