Karteczka prosta i skromna, z minimalną ilością dodatków, ale myślę, że ma coś w sobie. :)
* * *
Kochani! Wiem, że dużo jest na blogach takich apeli. Ale proszę, przeczytajcie i ten.
Wczoraj mój Brat przyszedł do mnie z prośbą. Wie, że jest Was tutaj dużo, że często do mnie zaglądacie, że możecie pomóc.
Siostrzeniec jego kolegi, Pawełek, urodził się w 2007 roku, z zespołem Edwardsa. Dzieci z tą chorobą umierają w ciągu kilku dni, najdalej w ciągu roku od narodzin. Jednak Pawełek postanowił żyć i dzisiaj ma sześć lat. Niestety stan jego zdrowia wymaga systematycznego, kosztownego leczenia i rehabilitacji.
Przeczytajcie, co piszą rodzice Pawełka:
"Od momentu powrotu do domu Pawełek jest pod stałą opieka poradni specjalistycznych-neurologa, ortopedy, kardiologa, okulisty, pulmonologa, lekarza rehabilitanta. Podczas ostatniego badania neurologicznego potwierdzona została diagnoza występowania ataków padaczkowych. Dziecko nie mówi, nie chodzi, z pomocą osób trzecich zaczyna siadać i przez chwilę jest w stanie utrzymać równowagę. Dzięki odpowiedniej rehabilitacji Pawełek ma szansę w przyszłości postawić swoje pierwsze samodzielne kroki."
(zdjęcie pochodzi z tej strony)
Pawełek jest pod opieką Fundacji Dzieciom "Zdążyć z pomocą". Ważna jest każda złotówka. Więc jeśli ktoś z Was chciałby się podzielić tym co ma, TUTAJ JEST STRONA, gdzie znajdują się wszystkie dane i informacje.
Za każdą, choćby najmniejszą, pomoc z góry bardzo, bardzo Wam dziękuję. :))
Dziękuję za udział w candy i odwiedziny na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńKarteczka jest śliczna. Lubię minimalizm, ponieważ nie trzeba wielu dodatków, żeby stworzyć coś pięknego :)
Dziękuję bardzo! :)
Usuń