czwartek, 13 października 2016

Emergency Basket.

Były już zaproszenia, winietki, numery stolików...
W toaletach natomiast postawiliśmy szare "koszyczki ratunkowe". :)




Niestety na zdjęciu koszyczki jeszcze niekompletne, ale nie mam innego zdjęcia...


19 komentarzy:

  1. O też robiłam niedawno na takie koszyczki napisy, ale z kołem ratunkowym, i nie mam ich fotki:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł z tymi "koszyczkami ratunkowymi" - zawsze znajdzie się jakaś zapominalska i ratunek gotowy pod ręką:). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł. Ostatnio będąc na weselu sama skorzystałam z takiego koszyczka. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. koszyczki ratunkowe ? jaki świetny pomysł hehe nigdy bym nie wpadła na coś takiego, a przeciez one sa swietne nawet na taką impreze domową, nie koniecznie jakąs wielką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny pomysł, na pewno się przydadzą i goście mają taki psychiczny komfort że w razie czego jest ratunek!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny pomysł :) pamiętam, że na moim weselu w użyciu była jedynie nitka-tren mi się rwał co rusz, a koledze pękły spodnie w kroku heheheheheh :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ekstra pomysł z tym ratunkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny i bardzo praktyczny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie też będą, uważam, że to świetny pomysł i duży komfort dla gości :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Koszyczek ratunkowy bardzo fajny i przydatny pomysł. Na szczęście na weselu Asi nie był mi potrzebny- ale za to duży komfort, że w razie czego są akcesoria.

    OdpowiedzUsuń