Bilans wczorajszego dnia: około 5 godzin pracy, 449 wszystkich koralików (w tym 368 małych posrebrzanych kuleczek), cztery zerwane nitki, trzy poplątane - niektóre już pod sam koniec... W sumie - bransoletka skończona za 7 czy nawet 8 podejściem, ale UDAŁO SIĘ!
I powiem Wam, że jestem z niej dumna... ;)
A to, zrobiona już jakiś czas temu, bransoletka pół-charmsowa (dostępna na allegro)
czarna♥
OdpowiedzUsuńpiękna bransloetka! obserwuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) i witam!
Usuń