Nowa właścicielka tych piórkowych kolczyków poprosiła mnie o zrobienie pasującej do nich wsuwki do włosów. No to zrobiłam. :) miała nie być jakaś przesadna, po prostu kilka piórek, żeby odznaczały się we włosach na komersie. Wyszło coś takiego (ale nie jestem jeszcze pewna, czy jest to wersja ostateczna - może mi się jeszcze coś uwidzi i trochę ją zmodyfikuję)
Do czarnych piórek dodałam małe szklane koraliki, takie same jak przy kolczykach. Myślę, że będą tworzyć ładny komplet. ;)
Na pewno stworzą ładny komplet, teraz piórka we włosach to ponoć hit!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nawet nie wiedziałam, że to teraz hit. ;) ale się wpasowałam :)
UsuńPiórka to hit nad hity bym dodała! Teraz takowe można w sumie spotkać wszędzie! Ale, ale... przyznam szczerze, że na brak czarnych można ponarzekać ;) ps: ja bym dorzuciła jeszcze jednego koraliczka na jakimś króciutkim łańcuszku :-P ale w obecnym stanie jest śliczna i bardzo skromniutka.
OdpowiedzUsuńCałość będzie stanowiła piękny komplecik :-)
ps: w związku z tematem olsztyńskiego turnieju rycerskiego - w takim razie możliwe, że będziemy obie obserwatorkami tamtejszych zmagań! :-)
Pozdrawiam cieplutko :-]
Ooo.. w takim razie jeśli faktycznie uda mi się wybrać, to na pewno dam Ci znać ;) więc może "do zobaczenia" :)
Usuńa nad trzecim koralikiem też się zastanawiałam, ale na razie zrezygnowałam - zobaczymy jakie będzie zdanie Panny D., zawsze można dołożyć :)
Bardzo się cieszę :-) W takim razie czekam na informacje :-)
UsuńPanna D. na pewno będzie zadowolona zarówno bez trzeciego jak i z trzecim koralikiem - taki kruczoczarny dodatek we włoskach to skarb!!
Sama muszę zacząć więcej rzeczy wkomponowywać we własne włosiska - w końcu wiosna!! :-D Trzeba i siebie "wywiośnić" :-P
Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad przerobieniem wsuwek :) Można rzec, że czytasz mi w myślach! :D
OdpowiedzUsuńA co do piórek - marzą mi się PAWIE :)