W sobotę rano przyjechałam do Polski. Mam nadzieję, że przez ten tydzień powstanie przynajmniej kilka nowych prac. ;)
Dzisiaj pierwsza moja niekończąca się kartka - dla kolegi z okazji urodzin. Prosta, ale bardzo pracochłonna.
Kartka się spodobała, z czego się bardzo cieszę, a i mi przypadła do gustu taka forma, więc to pewnie jedna z wielu niekończących się kartek... ;)
Kartkę zgłaszam na wyzwania:
Diabelski Młyn - Clean & simple (do 27.08)
Przyda sie - z tekturką (do 25.08)
Scrap&me - bez wykrojników (do 28.08)
podziwiam! ja raz próbowałam zrobić niekończącą się kartkę, ale poległam ;) dziękujemy za udział w wyzwaniu Przyda-się! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) znalazłam bardzo fajny kursik na niekończące się kartki, wcześniej jakoś ciężko mi było się do takiej formy zabrać. ;)
Usuńświetna! super kolorystyka i wykonanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo! :))
UsuńBardzo fajna dla faceta. Mnie się świetnie robi takie kartki, chociaż mam za sobą dopiero trzy. Straszną frajdę mam już z samego przewracania kolejnych stron. To kartka z nutką niespodzianki - "co będzie dalej?". Pozdrawiam i miłego niekończącego się kartkowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) oj tak, świetna sprawa z tym przewracaniem stron ;)
UsuńŚwietna jest!Kolory i wykonanie - rewelacja! Dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa. Ciepło na sercu!Uściski i pozdrowienia posyłam Peninia*
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana! Pozdrawiam :))
UsuńSwietna kartka! Musiała kosztować mnóstwo pracy i czasu :) Pozdrawiamy i dziękujemy za udział w wyzwaniu Przyda-się!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) oj tak, dużo czasu zajęło mi jej zrobienie
UsuńDziękuję za udział w wyzwaniu S&M :)
OdpowiedzUsuń